Chcesz w końcu zabrać się na poważnie za swoją sylwetkę i schudnąć, aby chociaż ten jeden raz bez wstydu pokazać się na plaży w obcisłym stroju kąpielowym? A może jest zupełnie odwrotnie – masz już dość swoich wystających żeber i pragniesz zbudować odrobinę muskulatury, dzięki której twoje ciało prezentowałoby się atrakcyjniej? W osiągnięciu obu tych jakże przeciwstawnych celów pomoże ci jedno miejsce – siłownia. A jeśli już się na nią zapisałeś, pora zabrać się za stworzenie dobrego i efektywnego planu treningowego. Aby go ułożyć, musisz odpowiedzieć sobie na jedno kluczowe pytanie. A brzmi ono tak: jak często ćwiczyć na siłowni?

Częstotliwość treningów w teorii powinna być dostosowana do celu, jaki zamierzasz osiągnąć. W praktyce będzie ona wynikać głównie z prowadzonego stylu życia. Pewnych rzeczy nie przeskoczysz. Jeżeli na ten moment pracujesz siedem dni w tygodniu po dziesięć godzin, raczej nie będziesz w stanie wygospodarować takiej ilości czasu, aby wyjść na siłownię codziennie. Gdybyś założył sobie coś takiego, najprawdopodobniej byś temu nie sprostał i później czułbyś się wyłącznie rozczarowany. Spójrz więc obiektywnie na swój ogólny harmonogram. Popatrz, w jakie dni masz trochę więcej czasu i kiedy będziesz mógł swobodnie udać się na siłownię. Oczywiście czasem trzeba się trochę poświęcić. Jeżeli bowiem wracasz z pracy o godzinie siedemnastej, a później musisz zajmować się dziećmi i domem, prawdopodobnie będziesz musiał się przekonać do treningów porannych, które wymuszą na tobie wcześniejsze wstawanie. Pamiętaj jednak o tym, co dzięki nim zyskasz. Mając przed oczami swój cel, łatwiej ci będzie wstać o tej piątej rano i rzeczywiście wyjść na siłownię przed pracą.

Jak często ćwiczyć na siłowni? To pytanie zadawane jest głównie przez osoby początkujące. No i to właśnie one na ogół potrafią przesadzać ze zbyt częstymi treningami. Wydaje się im, że im więcej będą ich robić, tym szybciej schudnąć lub zbudują muskulaturę, a niestety bywa wręcz odwrotnie. Twoje ciało nie kształtuje się wcale w momencie treningu. Mięśnie zaczynają się budować dopiero po kilkunastu, a czasem i kilkudziesięciu godzinach od zakończonych ćwiczeń. Jeżeli więc nie dasz im szans na odpoczynek, tak naprawdę znów je naruszysz, nie pozwalając im na żaden wyraźny rozwój i niwelując to wszystko, co zdołałeś wypracować na siłowni. Duże partie mięśniowe powinny być trenowane dwa, maksymalnie trzy razy na tydzień. Tymi mniejszymi możesz się natomiast zajmować co drugi dzień. Ćwicz więc mniej więcej od czterech do pięciu razy w tygodniu.